Rozważania niedzielne
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
Warto zastanowić się, na czym polegał grzech bogacza? Nie wystarczy powiedzieć, że był złym człowiekiem, bo Jezus nic o tym nie mówi. Nie wspomina również o tym, że bogacz dręczył fizycznie Łazarza, że mu dokuczał, że z niego kpił, że go obrażał. Nic z tych rzeczy. Bogacz nie dostrzegał Łazarza, bo przed swoimi oczyma miał parawan bogactwa, który uczynił go ślepym, nieczułym i obojętnym na los potrzebującego. Dopiero w otchłani „podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie”. Dopiero tam „podniósł oczy”, „ujrzał”, ale tym razem „z daleka”. I było już na to zdecydowanie za późno.
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
Wiara nie każe nam izolować się od innych, szczególnie tych, którzy są nieuczciwi. Owszem, zachęca, aby spotykać się z nimi, ale po to, aby być dla nich solą i światłem, czyli ich nawracać. To ważna misja. Nie wszyscy mogą jej podołać. Bycie uczciwym w środowisku osób nieuczciwych wymaga bowiem heroizmu. Stać na niego tylko ludzi świętych. Lepiej zatem nie prowokować losu. Łatwiej być uczciwym w uczciwym otoczeniu. Jak ćwiczyć się w uczciwości?
Modlitwa jest ważna, ale trzeba współpracować z Bogiem, który chce pomóc w prowadzeniu uczciwego życia. Stąd też trzeba budować uczciwość od wewnątrz, od środka. Przede wszystkim muszę więc nauczyć się myśleć i marzyć uczciwie, budować uczciwe relacje, uczciwą współpracę. Zazdrość, zachłanność i uprzedzenia sprawiają, że trudno odróżnić prawdę od fałszu. Każda informacja, która do mnie dociera, może być nie prawdziwa, dlatego warto ją sprawdzić, zanim przekażę ją dalej.
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
Maryjo, najlepsza z wychowawczyń i nauczycielek, naucz polskich nauczycieli najpierw bycia rozważnymi. Tak jak Ty, niech będą rozważni. Niech dobrze rozeznają, czego i jak uczą, jakie wartości i treści przekazują młodym, jak one kiedyś zaowocują w dorosłym życiu uczniów. Niech będą jak ty, Maryjo, odważni, ale nie własną ludzką odwagą, ale odwagą płynącą z Ducha Świętego i Bożej mądrości.
Niech współcześni polscy nauczyciele mają odwagę wielu pokoleń polskich nauczycieli, którzy w obronie uczniów gotowi byli na największe poświęcenia.
Kochani nauczyciele, modlimy się za was pierwszym dniu kolejnego roku szkolnego. Miejcie miłość i szacunek do dzieci, na wzór Janusza Korczaka, który był z nimi aż do śmierci. Miejcie taką odwagę wiary, jak patronka polskich nauczycieli, błogosławiona Natalia Tułasiewicz, męczenniczka obozów Ravensbrück.
Przypomnijcie sobie swoich niezłomnych nauczycieli, dla których sumienie i wiara, miłość i odpowiedzialność za wychowanie dzieci były ważniejsze niż stopnie awansu, czy niesprawdzone, a często błędne eksperymenty wychowawcze
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne

W dniu dzisiejszym, kiedy myślimy o krzyżu, najważniejsze jest pytanie: czym dla mnie osobiście jest krzyż Jezusa? Czy jest dla mnie jedyną drogą do zbawienia? Czy też żyję w iluzji, że można się zbawić bez krzyża, w jakiś inny sposób? A przecież innego sposobu nie ma. Dzisiaj, w czasach, gdy niektórzy włodarze miast wydają nakazy zdejmowania krzyży z przestrzeni publicznej w imię tzw. neutralności światopoglądowej, to pytanie staje się jeszcze bardziej aktualne.
Bo nie istnieje coś takiego jak światopogląd neutralny. Człowiek zawsze dokonuje jakiegoś wyboru: albo zdejmie krzyż, albo go zawiesi – i w tym wyborze nie ma neutralności. Albo mamy ścianę, na której wisi krzyż, albo ścianę, z której krzyż został zdjęty. Żadna z tych opcji nie jest obojętna.
„Przyjmując krzyż” lub „odrzucając go”, zawsze dokonuję wyboru – który kiedyś przełoży się na ten najważniejszy wybór: czy będę zbawiony, czy też nie? I choć w historii byli ludzie, którzy ściągali krzyże, i byli tacy, którzy je wieszali – najważniejsze pytanie brzmi: do której z tych grup ja się zaliczę?
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne

Postawa bezinteresowna jest w szczególny sposób odzwierciedleniem postawy Boga. Człowiek nie może Bogu niczego dać. Jak to przed wiekami mistrzowsko wyraził Jan Kochanowski, „złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje”. Wszystko, co Bóg daje człowiekowi, włącznie z życiem, jest czystym i niezasłużonym darem.
Chociaż pouczenie Jezusa kończy się wspomnieniem odpłaty przy zmartwychwstaniu umarłych, nie mamy tu do czynienia z jakimś interesownym motywem. Przy zmartwychwstaniu umarłych ukaże się po prostu w całym swoim pięknie podobieństwo do Boga tych, którzy byli zdolni do czynienia dobra bez prowadzenia rachunku strat i zysków
Konto parafialne: 


